Odnośnie samego CV - wizualnie OK, szału nie ma, ale też nie odstrasza, typowe CV.
Fajne jest, że nie ściemniasz i nie udajesz kogoś, kim nie jesteś. Jak widzę CV napchane modnymi buzzwordami typu agile, scrum, DDD i samorozwój oraz kreatywność
to włącza mi się lampka ostrzegawcza. U Ciebie tego akurat nie ma. Trochę bezsensowne jest podawanie czasu, który spędziłeś z daną technologią - bo nie on jest wyznacznikiem. Można ostro siedzieć przez tydzień i więcej z takiego zapoznania wynieść, niż przez 3 miesiące robiąc byle-jak szablonowe zadania.
Trochę dziwna jest czarna dziura, bo w 2016 skończyłeś szkołę, potem w październiku 2019 miałeś jakiś wolontariat i nic poza tym. Oczywiście - nie jest to nic złego, ale jest trochę zastanawiające, z czego to wynika. Nie wiem, co robiłeś, ale mógłbyś dodać jakieś 1-2 zdania wyjaśnienia - że siedziałeś w domu i ćwiczyłeś, albo że podróżowałeś po świecie. Jestem prawie pewien, że potencjalni pracodawcy będą o to pytać.
Jeszcze doczepię się (aczkolwiek niektórzy nie podzielają tego podejścia, więc nie bierz tego za pewnik) do umieszczania hobby/zaintresowania
na dole. Moim zdaniem ten element jest totalnie zbędny, bo dla pracodawcy nie ma znaczenia, czy w wolnym czasie bawisz się rekonstrukcje bitew z WW2, a może ubrany w damskie ciuszki liżesz parapety na klatce schodowej. Bylebyś do pracy stawiał się punktualnie i robił to, co do Ciebie należy, to Twoje zainteresowania nie mają żadnego znaczenia i powinny pozostać w Twojej strefie prywatnej - tak samo jak wiara, preferencje seksualne, stan cywilny, nałogi itp.
No a pomijając CV, zajrzałem do Twojego portfolio i zauważyłem tam m.in. coś takiego:
function scrollHandler() {
if (isInViewport(document.querySelector("#circle4"))) {
showLeftMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1943"),
document.querySelector("#circle4")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle5"))) {
showRightMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1946"),
document.querySelector("#circle5")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle6"))) {
showLeftMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1956"),
document.querySelector("#circle6")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle7"))) {
showRightMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1957"),
document.querySelector("#circle7")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle8"))) {
showLeftMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1967"),
document.querySelector("#circle8")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle9"))) {
showRightMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1977"),
document.querySelector("#circle9")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle10"))) {
showLeftMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox1985"),
document.querySelector("#circle10")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle11"))) {
showRightMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox2000"),
document.querySelector("#circle11")
);
}
if (isInViewport(document.querySelector("#circle12"))) {
showLeftMessageBoxAndChangeCircleColor(
document.querySelector("#messageBox2005"),
document.querySelector("#circle12")
);
}
}
Naprawdę, nie dałoby się tego napisać jakoś inaczej? Masz tutaj kilka(naście) if'ów jeden po drugim, przy czym jest to perfidne kopiuj-wklej, które aż się prosi o napisanie porządnie. Raczej nie jest problemem wydzielenie tego do osobnej funkcji, którą będziesz odpalać z odpowiednimi argumentami. I teraz pytanie - czy o tym nie wiesz, czy nie chciało Ci się tego poprawić? Tak czy siak - wrażenie po zajrzeniu w kod jest raczej słabe. Strona z timeline
wyglądała względnie OK, ale zajrzenie w jej źródło mocno popsuło efekt.
Podobnie ze stroną Studio BENSON
- czemu JS i CSS wrzuciłeś do pliku HTML, zamiast zrobić z tego osobne pliki, które jedynie linkujesz w HTML?