Shadow ban na Linkedin?

0

Dostawałem kiedyś sporo wiadomości od rekruterów na Linkedin.
Nigdy na żadną nie odpisałem, bo myślałem, że takie uganianie się za pracownikami to raczej domena mniej ciekawych miejsc pracy.
Być może to jest powód, dla którego od paru miesięcy mój linkedin milczy, podczas gdy kolega z bardzo podobnym profilem twierdzi, że tonie w ogłoszeniach z topowych firm.
Czy ktoś się może spotkał z czymś takim i wie jak to odkręcić?
Mam odpowiedzieć na te wiadomości sprzed kilku miesięcy?

0

Spróbuj coś odpowiedzieć. Np że nie jesteś zainteresowany. Ilość mejli powinna wzrosnąć :p

2

Jest opcja na LI czy odnośnie statusu poszukiwania pracy. Dostępne są 3 opcje z tego co kojarzę: "Nie szukam", "Nie szukam ale jestem otwarty na propozycje", "Aktywnie szukam" lub jakoś podobnie.

1
tomasz3dk napisał(a):

Jest opcja na LI czy odnośnie statusu poszukiwania pracy. Dostępne są 3 opcje z tego co kojarzę: "Nie szukam", "Nie szukam ale jestem otwarty na propozycje", "Aktywnie szukam" lub jakoś podobnie.

Majac "nie szukam" i tak dostajesz spam

0

Zazwyczaj mam stałą ilość wyświetleń w tygodniu +/-30%, ale kiedyś spadło diametralnie do 2 na tydzień i znowu wróciło do normy.

Czasem odpisuję z 2 tygodniowym opóźnieniem, ale starsze już odpuszczam. Zaproszenia bez wiadomości odrzucam.

0

jakiś czas temu otwierałem LI kilka razy na tydzień głównie jak dostałem jakąś wiadomość.
Przez ostatnie parę miesięcy mi się nie chciało, nawet jak przychodziły jakieś wiadomości to nie otwierałem LI.

Jak z ciekawości kilka dni temu otworzyłem aby trochę postlakować to teraz znowu dostaje powiadomienia.
Myślę że jak nie korzystasz od jakiegoś czasu z konta to się nie wyświetlasz w szukajkach więc rekruterzy nie spamują.
Ale to moje subiektywne przypuszczenie.

2
  1. LI ma opcje że chcesz dostawać wiadomości, ale jak nie odpowiadasz to ją wyłącza
  2. Skoro nie odpowiedziałeś w ogóle, to dany rekruter już ci nic nie wyśle często. Zawsze lepiej grzecznie podziękować i odmówić.
  3. Może jednak kolega jest lepszy? :P
1
tomasz3dk napisał(a):

Jest opcja na LI czy odnośnie statusu poszukiwania pracy. Dostępne są 3 opcje z tego co kojarzę: "Nie szukam", "Nie szukam ale jestem otwarty na propozycje", "Aktywnie szukam" lub jakoś podobnie.

Ta opcja nie działa - jak "nie szukam" to dostaję głównie wiadomości z czapy typu senior .NET developer, a jak "jestem otwarty" lub "szukam" to cisza w eterze ;)

0
Shalom napisał(a):
  1. LI ma opcje że chcesz dostawać wiadomości, ale jak nie odpowiadasz to ją wyłącza

Chodzi Ci o "Let recruiters know you’re open to opportunities" ?
Zauważyłem, miałem to rzeczywiście wyłączone i jakiś tydzień temu włączyłem, ale na razie cisza.

  1. Może jednak kolega jest lepszy? :P

Nie wiem czy jest lepszy ale profil ma bardzo podobny, nawet ostatni pracodawca ten sam, więc to nie to.

0

A masz wszystko pouzupełniane? Nawet jedno zdanie w opisie uczelni wystarczy, żeby Twój profil miał wyższy poziom. Generalnie warto mieć cokolwiek w każdej sekcji.

4
superdurszlak napisał(a):

Ta opcja nie działa - jak "nie szukam" to dostaję głównie wiadomości z czapy typu senior .NET developer, a jak "jestem otwarty" lub "szukam" to cisza w eterze ;)

To właśnie dowód na to, że ta funkcja działa. Przecież "senior .NET developer" to nie jest praca dla Ciebie, więc jak nie szukasz, to takie właśnie oferty dostajesz.
Jak zaznaczysz, że szukasz, to dostaniesz takie, które mają dla Ciebie sens.

5
macok napisał(a):

Dostawałem kiedyś sporo wiadomości od rekruterów na Linkedin.
Nigdy na żadną nie odpisałem, bo myślałem, że takie uganianie się za pracownikami to raczej domena mniej ciekawych miejsc pracy.
Być może to jest powód, dla którego od paru miesięcy mój linkedin milczy, podczas gdy kolega z bardzo podobnym profilem twierdzi, że tonie w ogłoszeniach z topowych firm.
Czy ktoś się może spotkał z czymś takim i wie jak to odkręcić?

Jesteś jak laska, która lubi spławiać facetów, ale jednocześnie otacza się wianuszkiem beta orbiterów, których trzyma na dystans, ale nie na tyle duży by stracili nadzieję i zainteresowanie, wykorzystując ich do prawienia jej komplementów i różnych niewdzięcznych zadań. Właśnie odkryłaś, że trochę za wysoko zadzierałaś nosa, twoje akcje przestały iść w górę, twoi beta adoratorzy nabrali II prędkości kosmicznej i opuścili twoją orbitę, podczas gdy koleżanka może pochwalić się pierścieniem Saturna, co fajniejsi faceci już zajęci, a ty nadal nie masz męża.

0

Raz zmieniłem opcję na "szukam" i jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie gość mówiąc mi, że: widzę, że ustawił pan opcję "szukam", mam dla pana 2 oferty. ;-)

0

Skusiłem się na wypróbowanie miesiąca pełnej wersji LinkekdIn. Zrezygnowałem. Teraz odwiedza mój profil (są maile z podsumowaniem) 4 do 6 razy więcej osób (mam bez zmian ustawioną opcję Nie szukam pracy). Sam LinkedIn przysyła mi maile sugerujące lekko żebym się zastanowił ile wspaniałych możliwości tracę w darmowej wersji profilu.

Wcześniej nie wchodziłem na LI miesiącami, później wybrałem płatną subskrypcję. Do miesiąca zrezygnowałem. Gwałtownie przybyło odwiedzin na profilu.

0
wiciu napisał(a):

Raz zmieniłem opcję na "szukam" i jeszcze tego samego dnia zadzwonił do mnie gość mówiąc mi, że: widzę, że ustawił pan opcję "szukam", mam dla pana 2 oferty. ;-)

Panowie, o jakiej opcji dokładnie piszecie?
Czy chodzi o Settings -> Job seeking preferences -> Let recruiters know you're open to opportunities?

Mam to na Yes od jakiegoś tygodnia, ale nic się nie zmieniło, nie mam w ogóle wejść na profil.

0

Platny profil przyciaga.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1