co jest lepszym pomysłem zeby zostać programista java lub .net?

1. pójść na magisterke i/lub podyplomowke z informatyki
2. szukac pracy jako programista front end lub php lub obydwa i po 2 latach probować zmienic na jave/.net
3. szukac pracy jako tester / tester automatyczny i jak wyzej
4. wyjechac za granice i tam szukać
5. bootkamp
6. ?

Zostać Ninja :D Żeby zostać programista trzeba nauczyć się programować od tego zacznij :)

Wybitny Szczur napisał(a):

6. ?

Przestać filozofować i wziąć się za naukę z darmowych materiałów dostępnych w sieci.

Nie myśleć o przebranżowieniu lub byciu samoukiem i tylko zapisanie się na porządne studia.

Wybitny Szczur napisał(a):

1. pójść na magisterke i/lub podyplomowke z informatyki
2. szukac pracy jako programista front end lub php lub obydwa i po 2 latach probować zmienic na jave/.net
3. szukac pracy jako tester / tester automatyczny i jak wyzej
4. wyjechac za granice i tam szukać
5. bootkamp
6. ?

no najpierw to wykształcenie wyższe xD

aby zostac programista XYZ nalezy programowac w XYZ.

ot co

cala reszta to mile dodatki ktore warto lub nie posiadac.

Wybitny Szczur napisał(a):

1. pójść na magisterke i/lub podyplomowke z informatyki
2. szukac pracy jako programista front end lub php lub obydwa i po 2 latach probować zmienic na jave/.net
3. szukac pracy jako tester / tester automatyczny i jak wyzej
4. wyjechac za granice i tam szukać
5. bootkamp
6. ?

7. PROFIT

8: Zrobić jakiś ciekawy projekt

chyba

Ten system bolonski to jakis zart ze teraz mgr inz koncza ludzie w 2 lata po licencjacie z polonistyki.

Andrzej Marciszewski napisał(a):

Ten system bolonski to jakis zart ze teraz mgr inz koncza ludzie w 2 lata po licencjacie z polonistyki.

Jakiś żart to jest to, że mówisz o czymś, co nie występuje ;)

Jeżeli zdecydujesz się na realizację punktu 5 - to weź pod uwagę ALX.
Jesteśmy na rynku 15 lat. Przeszkoliliśmy blisko 30k osób.
Mamy bootcampy programistyczne z wielu języków programowania, w największych miastach Polski, z bardzo doświadczonymi trenerami.
Dobry trener to podstawa. Zwracaj uwagę na to kto będzie Cię uczyć.
Wiele szkół programowania nie ma stałej kadry trenerskiej.
Szkoła czeka, aż zbierze się grupa osób chętnych na kurs, a potem dopiero szuka dostępnego na rynku trenera.
Często są to osoby przypadkowe, bez przygotowania. Nie każdy dobry programista - jest dobrym trenerem.
Rotacja trenerów jest duża - rzadko zdarza się żeby dany trener poprowadził więcej niż jedną grupę - stąd jego słabe zaangażowanie oraz praktycznie zerowe doświadczenie w nauczaniu.
Nasze bootcampy w ALX prowadzą programiści z branży. Są to osoby szkolące od lat, z talentem do przekazywania wiedzy.

Interesuje Cię nauka od zupełnych podstaw?
Może Ci się przydadzą informacje, które zawarliśmy tu:
Kurs Java https://www.alx.pl/pl/prog-java-intro/
i tu:
Kurs .NET jest tu: https://www.alx.pl/pl/nauka-programowania-CNET/

Imo to w ogóle nie warto juz wchodzić w tą branżę, teraz IT jest tak samo napompowane jak bitcoin, a kupowanie na szczycie to dla baranów jest.

Ehh i kolejny co się naczytał w internetach że bycie programistą to zarabianie łatwej kasy siedząc przed komputerkiem i stukając w klawisze. Kiedyś ludzie wchodzący do IT to byli pasjonaci programujący dla przyjemności jakieś gierki i inne programiki na które akurat mieli ochotę. A teraz co, jeszcze nic w życiu nie napisali a już łażą po forach i pytają czego się uczyć żeby zarabiać 15k...
Serio jak chodzi wam tylko o pieniądze to wyjedźcie sobie do UK albo do Norwegii i róbcie cokolwiek, tam nawet będąc korposzczurkiem zarobicie prawdopodobnie więcej niż większość programistów w tym kraju. A i taki spoiler alert, to nie jest tak że programiści wcale nie zarabiają dużo, na zachodzie zarabiają przyzwoicie (podobnie jak inżynierowie innych branż) ale na pewno nie jest to kilkukrotność średniej krajowej jak to jest u nas w tym patologicznym zarobkowo kraju.

no niewiem , jak 10 lat temu sie wybieralo studia to ci co szli na informatyke powtarzali jak mantra kasa kasa kasa , a oczy to mieli o takie ( $ ) ( $ ) . Chyba że mowisz o jeszcze dawniejszych czasach

Wybitny Szczur napisał(a):

no niewiem , jak 10 lat temu sie wybieralo studia to ci co szli na informatyke powtarzali jak mantra kasa kasa kasa , a oczy to mieli o takie ( $ ) ( $ ) . Chyba że mowisz o jeszcze dawniejszych czasach

Smutni ludzie wybieraja zawod przez pryzmat kasy, musza nie miec zadnych zaonteresowan. Ja poszedlem na infe 10 lat temu bo to lubilem, nie interesowaly mnie zarobki.

Wszystkie podpunkty są bezsensu.
Java vs C# - po prostu sprawdź co Ci bardziej podejdzie i zabierz się za naukę. Warto też sobie porównać Spring i .NET.

No ewentualnie gdybyś miał problemy ze znalezieniom pracy to możesz pójść zaocznie na magisterkę z infy i po 1 semestrze rzucić studia... chociaż przy dobrym szukaniu i odrobinie elastyczności/mobilności nie powinieneś mieć takich problemów.