Wątek przeniesiony 2023-10-07 14:43 z Kariera przez Riddle.

Madiff - praca zdalna

0

Jak dalej wygląda sprawa z Madiff? Ktoś coś słyszał?

10
ImperatorXerxes napisał(a):

Jak dalej wygląda sprawa z Madiff? Ktoś coś słyszał?

Kilka spraw w sądzie. Moja kolejna powinna być w październiku... Jest też grupa na linkedin "Poszkodowani przez Madiff". Szczegóły na moim profilu linkedin: https://www.linkedin.com/in/marcinjakubowski1/

Po publikacji postu na 4programmers.net spółka wysłała mi pismo z propozycją spotkania/ugody/usunięcia wpisu (ze screenshotem). Jak dla mnie mleko się rozlało i nie zamierzam usuwać wpisów zgodnych z prawdą. Jakby działali etycznie to nie mieliby takich problemów reputacyjnych.

Hawk :)

0

Dolaczam do tego watku bo mam podobna systuacje. Wyglada na to ze madiff z zasady nieplaci ostatniej faktury.

1
Virtu napisał(a):

Dolaczam do tego watku bo mam podobna systuacje. Wyglada na to ze madiff z zasady nieplaci ostatniej faktury.

Czyli nic się nie zmieniło... czy to jakoś ostatnio?

12

W kwestii aktualizacji sytuacji zabawy z Madiff... W moim sprawa nadal w sądzie (2 lata niedługo minie). Dyrektor zarządzający, który faktycznie sprawuje władzę, nie pojawił się w sądzie już po raz drugi pomimo zgłoszenia go jako świadka przez samą spółkę. Zostałem również podany przez Madiff do Prokuratury o pisanie prawdy tj. że prezes jest figurantką (faktycznie władzę sprawuje dyr. zarządzający Fernando D. co potwierdza przedstawione pełnomocnictwo w sądzie (bez ograniczeń reprezentowanie spółki) Pani Prezes nikt nie widział z pracowników i współpracowników). Za to że utworzyliśmy cyt. "eksluzywną" grupę na linked osób poszkodowanych przez Madiff (którzy złożyli pozwy w sądzie przeciw Madiff). O to że sugeruje że kapitał zakładowy wielkości kilku faktur przeciętnego kontraktowca nie pozwala na obsługę roszczeń. W tym momencie pozwy o tych o których tylko wiemy w ramach grupy poszkodowani przez Madiff - przewyższają kapitał spółki. Ponad to do niedawna spółka nie publikowała sprawozdań finansowych w KRS. Zarzucono mi również, że wspominam że pracownicy i osoby zarządzające nie mają obywatelstwa polskiego - co jest prawdą. Jeżeli we władzach spółki obywatelstwo polskie ma tylko pani prezes której nikt nie widział a władzę w spółce sprawuje osoba która nie ma polskiego obywatelstwa to realnie nie minąłem się z prawdą. Spółka kilkukrotnie proponowała mi porozumienie w zamian za usunięcie wpisów w tym miejscu i napisanie sprostowania. W zamian wspaniałomyślnie zrezygnują z kar w wysokości 50 tys. pln wymierzonych mi za pisanie informacji publicznie dostępnych (czyli o współpracy z BNP Paribas - BTW przez 1,5 roku im to nie przeszkadzało tylko zaczęło jak zrezygnowałem ze współpracy) a ja zrezygnuję z wypłaty za dwa miesiące pracy... zaiste doskonale porozumienie.

Prokuratura umorzyła postępowanie...tj oddaliła wniosek Madiff o ściganie za pisanie prawdy. Teraz złożyli zawiadomienie na Policję....

Czy warto współpracować z takim partnerem oceńcie sami...

3

Byłem kiedyś na rozmowie w tej firmie.
Profilaktycznie poczekałem ponad cztery miesiące żeby tu napisać o tym. Na dzień dobry trzeba podpisać glejt, który ma zapis o "lojalności", która może być różnie interpretowany, przez właśnie okres kilku miesiecy.
Dodatkowo mogą chcieć Was kierować do klienta X, ale każą podpisać glejt, w którym zakazują współpracy z kilkoma firmami. Ja na szczęście od razu skreślilem pozostałe firmy, do których konkretnie nie wysyłali wtedy, w tym jeden bank, dzięki czemu mogłem współpracowac z nimi i nawiązac współpracę - polecam to zrobić.

A tutaj sprzed kilku miesięcy notatka:
W draftcie umowy, są pewne zapisy, które mnie zastanawiają (parafrazując):

  • Kara za bezpośrednie/pośrednie (nawet za pomocą osoby 3-ciej) działania, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wizerunek, lub dobre imię Zleceniodawcy, w tym w szczególności nie publikować w Internecie. Za każdy przypadek naruszenia kara 50 tysięcy - czas zapłaty 7 dni od wezwania.
  • Jeśli pracujemy dla klienta X przez Madiff, to na LinkedIn, CV musimy podać Madif
  • Podjęcie dodatkowej działalności nie może w żadnym przypadku kolidować z należytym wykonywaniem usług objętych Umową
  • inne zapisy, których sens jest taki, że cała odpowiedzialność stoi po stronie zleceniobiorcy np. zapis, że zleceniobiorca posiada stosowną wiedzę, sam ponosi ryzyko za należyte wykonywanie zobowiązań objętych umową,
  • Po zakończeniu współpracy zakaz 12 miesięcy proponowania/podejmowania usług na rzecz klienta X (mnie zastanawia czas, że trochę długo)
  • W przypadku nie wykonania lub nienależytego wykonania usług, względem parametrów usług ustalonych w zamówieniu, Zleceniodawca uprawniony będzie do proporcjonalnego obniżenia wynagrodzenia Zleceniobiorcy. (Ciekawe kto określi jaki to % - to już może być "widzi mi się" firmy, i może stąd jest minus 100% i sprawy w sądzie)
  • Tajemnicą jest np. umowa, czy każda poufna informacja, od chwili gdy ją się podpiszę i nawet jak wygaśnie to dalej obowiązuję (kara 20 tysiecy za każdy punkt naruszenia)
  • Czas wypowiedzenia umowy 2 miesiące - oczywiście jest kilka punktów, kiedy zleceniodawca może od razu rozwiązać, w tym naruszenie warunków umowy, czy kiedy klient nas nie polubi.

Radzę uważać żeby tego nie podpisać. Wpisy tutaj tylko to potwierdzają. I widzę, że ludzie faktycznie mogą łamać część tych zapisów np. Jak pisanie w internecie.

Trzeba się mega zastanowić i przestrzegać przepisów dość skrajnych moim zdaniem, co nie wszyscy robią w chwili podpisania.

1
intresting napisał(a):

Byłem kiedyś na rozmowie w tej firmie.
Profilaktycznie poczekałem ponad cztery miesiące żeby tu napisać o tym. Na dzień dobry trzeba podpisać glejt, który ma zapis o "lojalności", która może być różnie interpretowany, przez właśnie okres kilku miesiecy.
Dodatkowo mogą chcieć Was kierować do klienta X, ale każą podpisać glejt, w którym zakazują współpracy z kilkoma firmami. Ja na szczęście od razu skreślilem pozostałe firmy, do których konkretnie nie wysyłali wtedy, w tym jeden bank, dzięki czemu mogłem współpracowac z nimi i nawiązac współpracę - polecam to zrobić.

A tutaj sprzed kilku miesięcy notatka:
W draftcie umowy, są pewne zapisy, które mnie zastanawiają (parafrazując):

  • Kara za bezpośrednie/pośrednie (nawet za pomocą osoby 3-ciej) działania, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wizerunek, lub dobre imię Zleceniodawcy, w tym w szczególności nie publikować w Internecie. Za każdy przypadek naruszenia kara 50 tysięcy - czas zapłaty 7 dni od wezwania.
  • Jeśli pracujemy dla klienta X przez Madiff, to na LinkedIn, CV musimy podać Madif
  • Podjęcie dodatkowej działalności nie może w żadnym przypadku kolidować z należytym wykonywaniem usług objętych Umową
  • inne zapisy, których sens jest taki, że cała odpowiedzialność stoi po stronie zleceniobiorcy np. zapis, że zleceniobiorca posiada stosowną wiedzę, sam ponosi ryzyko za należyte wykonywanie zobowiązań objętych umową,
  • Po zakończeniu współpracy zakaz 12 miesięcy proponowania/podejmowania usług na rzecz klienta X (mnie zastanawia czas, że trochę długo)
  • W przypadku nie wykonania lub nienależytego wykonania usług, względem parametrów usług ustalonych w zamówieniu, Zleceniodawca uprawniony będzie do proporcjonalnego obniżenia wynagrodzenia Zleceniobiorcy. (Ciekawe kto określi jaki to % - to już może być "widzi mi się" firmy, i może stąd jest minus 100% i sprawy w sądzie)
  • Tajemnicą jest np. umowa, czy każda poufna informacja, od chwili gdy ją się podpiszę i nawet jak wygaśnie to dalej obowiązuję (kara 20 tysiecy za każdy punkt naruszenia)
  • Czas wypowiedzenia umowy 2 miesiące - oczywiście jest kilka punktów, kiedy zleceniodawca może od razu rozwiązać, w tym naruszenie warunków umowy, czy kiedy klient nas nie polubi.

Radzę uważać żeby tego nie podpisać. Wpisy tutaj tylko to potwierdzają. I widzę, że ludzie faktycznie mogą łamać część tych zapisów np. Jak pisanie w internecie.

Trzeba się mega zastanowić i przestrzegać przepisów dość skrajnych moim zdaniem, co nie wszyscy robią w chwili podpisania.

No to widzę że jest jeszcze ciekawiej niż w w tej którą podpisałem. U mnie były tylko sankcje za pisanie o współpracy z klientem na swoim profilu. Problem w tym, że w przypadku banków nie jest to informacja poufna. Banki na bazie Prawa Bankowego musza publikować listy podmiotów, z którymi współpracują i charakter umów. Zatem ja dostałem karę za upublicznienie informacji publicznej. Jeżeli dysponujesz aktualną umową to chętnie skorzystam. UOKiK powinien się temu przyjrzeć a Prokuratura prześledzić wszystkie przypadki rozstania się z kontraktowcami. W mojej opinii podpada to pod art 286 KK. tj oszustwo. Jeżeli zaciąga się zobowiązania (każe pracować kontraktowcom podczas okresu wypowiedzenia), otrzymuje się zapłatę od klienta a później się nie płaci człowiekowi który wykonał pracę - to widzę podejrzenie oszustwa...

2

Trzeba się mega zastanowić i przestrzegać przepisów dość skrajnych moim zdaniem, co nie wszyscy robią w chwili podpisania.

Większość tych punktów to nielegalne/nieskuteczne/nieegzekwowalne zapisy ;) Żaden sąd im tego nie przyklepie, to raczej takie straszaki, żeby ludzie się bali po podpisaniu.

2

Jeśli pracujemy dla klienta X przez Madiff, to na LinkedIn, CV musimy podać Madif

To nic dziwnego w outsourcingu. Klient może sobie tego zażyczyć.

Podjęcie dodatkowej działalności nie może w żadnym przypadku kolidować z należytym wykonywaniem usług objętych Umową

To wręcz całkiem logiczne

Po zakończeniu współpracy zakaz 12 miesięcy proponowania/podejmowania usług na rzecz klienta X

To jest dziwny zapis, bo tak naprawdę to Madiff powinien mieć to w kontrakcie z klientem X, a nie w kontrakcie z Tobą.

Dziwne to wszystko. W umowie najmu jak sobie napiszesz "Wynajmujący zobowiązuje się do płacenia kary 20zł, za każdym razem gdy w sobotę nie wyniesie śmieci (nawet jak dopiero pół worka jest)" to taki absurdalny punkt jest nie do wyegzekwowania / nieważny. Zapisy we wszelkich umowach nie mogą stać w niezgodzie z prawem. To właśnie ustanowione prawo jest nadrzędne, a nie jakiś tam zapis w kontrakcie od Janusza.

1

Już bez przesady, to są częste zapisy w umowach z tego typu firmami. Wiadome, że z jednej strony firma nie zawsze chce ujawniać klientów, a z drugiej często klient nie chce być kojarzony z polskim outsourcingiem. Firma nie chce też, żeby programiści przechodzili do klienta za darmo.
Jedyna nietypowa rzecz, to 2 miesiące wypowiedzenia. No, ale cóż, itmagination przetarł szlak januszom. ;)

0

Czytałem opinie o firmie w sieci i dlaczego mnie to nie dziwi, że wyglądają jak opinie o bootcampach i innych tego typu biznesach?
Są opinie negatywne ale są one dobrze zrównoważone pozytywnymi wypowiedziami.

Nie tylko łonabi-przebranżawiający-w-3-miesiące ale starzy wyjadacze nie są odporni na proste 'zabiegi pijarowe'.

0

Czy coś się w Waszych sprawach ruszyło przez ten czas? widzę że szukają wciąż pracowników i nie wiem czy zaczynać z nimi współpracę czy lepiej sobie znaleźć coś innego?

0

Będę wdzięczny za informacje, z góry dziękuję!

1

Cześć ludzi wygrało, część czeka na wyroki w swoich sprawach. W moim przypadku połowiczny sukces po 4 latach tj. jedna kara uchylona przez sąd druga utrzymana. Czyli za to że napisałem na linkein że pracuję w banku poprzez Madiff dostałem trzy kary po 25 tys. po tym jak zdecydowałem się z nimi rozstać. Mamy grupę na linkedin i ciągne ktoś się z nami kontaktuje czy to w kwestii postępowania sądowego czy jak się z nimi rozstać bez strat... tak więc odradzam z nimi współpracy każdemu. Jest w czym wybierać na rynku...

0
Princesshy napisał(a):

Czy z tych zapisów wynika ze :

  1. jeśli będę na okresie wypowiedzenia 2 miesięcznym to jak np zachoruje i nie będę mogła pracować to znaczy ze płace karę? Bo nie jest dodane ze kara nie dotyczy przypadków niezależnych ode mnie?
  2. I jak przed upływem 3 msc rzucę prace to tez kara?

Ta, obrzydliwe. Nie podpisuj. Jeżeli to madiff robi takie jaja to raczej im podziękuję w razie w

0

Miałem to samo. Dziwna firma. Podesłali mi jakąś gównoumowe, potem jak zrezygnowałem to spamowali mnie telefonami, mailami z kilkunastu numerów i adresów żeby mnie przekonać do współpracy.

0

To nie wiem podpytaj się prawnika jak to z tą umową jeżeli faktycznie warto.

1
Princesshy napisał(a):

Miałam rozmowę z Madiff nt poprawy punktów umowy - bez problemu poprawili mi punkty z karami lub usunęli lub dopisali ze kara nie dotyczy gdy przedłoże L4 - także widac ze zmienia się ich podejście 😊

@Princesshy: Łaskawy Pan :D

0

a jak sprawy sądowe pozostalych osob? przegrane/wygrane?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1