Próbowałem rozwiązać mój problem już wystarczająco długo, żeby oszaleć, IMHO to co znalazłem na google to nie dokładnie to samo.
W skrócie mam program który wcześniej był konsolowy, 3 klasy, żeby było ładnie postanowiłem zapakować w okna. Jeśli wszystko "spłaszczę" czyli jest tylko jedna klasa to wszystko działa, jednak potrzebowałbym osobnych klas(tak mi się wydaje:P) bo projekt jest trochę obszerny i będzie jeszcze większy(jak już opanuje w pełni c#). Przy załadowaniu startuje jedna klasa, która przekazuje dane do następnej i ostatnia ma wyświetlać kilka linijek w listbox'ie.
W klasie form1 mam metodę wyświetlającą teksty:
public void wypisanie(string insert)
{
listBox1.Items.Add(insert);
}
i z poziomu formatki wyświetla teksty. I teraz jest sytuacja, że zaczytam następną klasę w ten sposob: public klasa:Form1
i mam dostęp do wypisanie , ale już nie da się niczego wyświetlić.
PS.
Po kilku testach z róznymi rozwiązaniami, które znalazłem, wychodzi na to, że chyba sam kod jest OK, ale visual nie działa poprawnie, przywiesza się, pokazuje się klepsydra jak najeżdzam na list box.
Jest w ogóle sens instalować pełnego visuala na 256 ramu? wersje express chodzą znośnie, ale mam zastrzeżenia.
Mamy soft MS z uczelni więc mam dowolność co do visuala.